TA STRONA WYKORZYSTUJE PLIKI COOKIE zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki.
Więcej informacji o celu ich wykorzystania i możliwości zmiany ustawień cookie znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu
Ludzie z naszych stron - Klaudia Polańska



Miłośniczka fotografii ze Starego Wielisławia. Pracuje zawsze tam, gdzie dostrzega piękno. W swoich pracach potrafi ukazać nie tylko powierzchowność, ale również duszę fotografowanych osób.


Z Kluadią Polańską rozmawia Maciej Schulz.


M.S.: Tworzysz fantastyczne obrazy. Jak to wszystko się zaczęło?
K.P.: Dość długo szukałam dziedziny, w której mogłabym się spełnić nie będąc zależną od kogoś. Udało mi się ją znaleźć dzięki mojemu wujkowi, który zaszczepił we mnie pasję jaką jest fotografia. To on pomógł mi dostrzec jej niewiarygodne możliwości, pokazał jak panować nad aparatem. Później spotkałam Marlenę Solską, która prowadziła warsztaty fotograficzne w Polanicy. Zmotywowała mnie do pracy nad moim pierwszym portfolio. Podczas jego tworzenia zdałam sobie sprawę ze swoich ogromnych braków i chęci poznania tej dziedziny. Postanowiłam wyjechać do Wrocławia, by tam się kształcić.


M.S.: Co jest motywem przewodnim Twoich prac?
K.P.: Zajmuję się przede wszystkim fotografią portretową, beauty, fashion a także zmysłowym, tajemniczym aktem. W każdy weekend upamiętniam niepowtarzalne chwile młodych ludzi zmierzających do ołtarza by wyznać sobie miłość aż po grób. Zajmuję się także fotografią architektury. Moje prace można znaleźć na płycie dokumentującej piękno czeskiej Pragi. W wolnych chwilach chętnie udaję się do ciemni fotograficznej by tworzyć obrazy z wykorzystaniem technik szlachetnych.


M.S.: Co jest dla Ciebie inspiracją?
K.P.: Inspiruje mnie przede wszystkim wnętrze człowieka, jego piękno i emocje, które w sobie kryje. Największą satysfakcję czuję wtedy gdy uda mi się dotrzeć do fotografowanej osoby, sprawić, że się otworzy, pozwalając mi zobaczyć i ukazać na fotografii coś więcej niż tylko fizyczne piękno.


M.S.: Z kim łatwiej jest pracować – z profesjonalistami czy amatorami?
K.P.: Profesjonalne modelki, czy zawodowi modele znają dobrze swój fach, wiedzą jak zachować się przed obiektywem, ale czasem
w pracy z nimi brakuje mi naturalnych emocji. Dużo lepiej wyrażają je amatorzy.


M.S.: W Twoich pracach łatwo dostrzec świat, który jest przez Ciebie kreowany…
K.P.: Fotografów można podzielić na dwie grupy – tych, którzy kreują i tych, którzy szukają motywu do sfotografowania. Ja zdecydowanie wolę tworzyć. Mam wtedy kontrolę nad każdym fotografowanym szczegółem. Nie zamykam się jednak wyłącznie na to. Fotografia reportażowa jest również bardzo fascynująca, bo nie do końca przewidywalna. Często zmusza do refleksji...


M.S.: Co jest zatem najtrudniejsze w sztuce fotografii?
K.P.: Wszystko zależy od poziomu zaawansowania osoby fotografującej - Dla amatora najtrudniejsze jest zdobycie sprzętu, profesjonalista martwi się o pieniądze, a mistrz o światło.


M.S.: Czy Ziemia Kłodzka, to dobry teren do uprawiania fotografii?
K.P.: Ziemia Kłodzka jest przede wszystkim znakomitym miejscem do fotografii krajobrazowej. Jej teren można również wykorzystać do fotografii mody, fotografii portretowej, reportażowej, zdjęć makro. Właściwie do każdej z dziedzin. Jest to miejsce stwarzające ogromne możliwości.


M.S.: Plany na przyszłość…
K.P.: Niech marzenia pochłoną moje życie, a nie życie marzenia - z pewnością nadal chcę się rozwijać, by w przyszłym roku stać się studentką najlepszej szkoły fotograficznej w Polsce. A bliższe plany to wernisaż 27 grudnia w Kawiarni Zdrojowej w Polanicy o godz. 16.00, na który serdecznie zapraszam. Można będzie zobaczyć mój dotychczasowy dorobek fotograficzny, napić się wina i posłuchać klimatycznej muzyki.




Podziel się tym co czytasz:

Blip Flaker Twitter Facebook Nasza klasa


< Powrót do listy historii

6 lipca 2025
Imieniny obchodzą:
Gotard, Dominika, Łucja, Teresa

Dzisiejsze wydarzenia

Brak informacji

Punkt informacji
Panorama Ziemi Kłodzkiej